INFORMACJE
Podstawowe
informacje
TMK powstało w czerwcu 2004 roku we Wrocławiu. Swoja
muzykę określamy nazwa ‘skank rock’ - tłumaczymy to słowami: „gitara dająca
czad, melodyjny bas, rytmiczna, mocna perkusja oraz klawisze dodające głębi. Zagraliśmy
dużo koncertów w swoim rodzinnym mieście, supportowalismy takie zespoły jak Zabili Mi
Żółwia, AQQ, Blade Loki, czy Sonderangebot ze Szwajcarii. 27 lipca 2007 roku działalność
TMK uległa zawieszeniu, i poza jednym koncertem we wrześniu nic nie graliśmy.
26 kwietnia 2008 TMK oficjalnie zakończyło swoją działalność.
Historia i znaczenie nazwy TMK
Warto
zaznaczyć, że nie od początku nazywamy się TMK. Pierwsza nazwa naszego zespołu
brzmiała NieDotykać (pisownia oryginalna). Dopiero pół roku po narodzinach
kapeli (oraz po krótkim epizodzie z nazwą Leśni Ludzie) powstał skrót TMK.
To jest skrót, tyle można powiedzieć. Powstał dość przypadkowo i po długim
czasie myślenia. Mikołaj: „Usiedliśmy ja, Grzesiek [Pniewski] i Nirvanes i
kilka godzin rzucaliśmy pomysłami, zapisywaliśmy je... Gdzieś w połowie
przypomniałem sobie jakiś skecz z lekcji języka polskiego w połowie
gimnazjum... „Transsyberyjska Mysz Kolczasta”. Trochę za długie, ale jaki
będzie skrót? Wychodzi, że TMK... Dziwne, nie wiem, jakoś tak dziwnie
brzmi... Zapisaliśmy wśród masy innych propozycji. W końcu w wyniku selekcji
zostały dwie nazwy: Pług Śnieżny oraz TMK. I kiedy byliśmy bliscy nazwania
zespołu tą pierwszą nazwą, Nirvanes wymyślił „TMK – To My Kretyni”.
No i wtedy przekonaliśmy się do tej krótkiej nazwy, której nigdy się nie
spodziewaliśmy. Od tego dnia nazywamy się właśnie tak, jak zostało do dziś
– TMK, mimo iż z początku mieliśmy sporo trudności w zapamiętaniu tych
trzech literek.”
Potem
wymyśliliśmy całą ideologię, którą z paroma wyjątkami stosujemy do dziś.
Dowolność interpretacji – chcemy, by każdy miał własne rozwinięcie tego
skrótu. Jednak potem to tłumaczenie każdemu z osobna zaczęło nas trochę męczyć...
Moje ulubione rozwinięcie w chwili obecnej to „Teraz Myślimy Kreatywnie”.
Prócz tego powstało wiele rozwinięć naszej nazwy... Cel po części osiągnięty.
Był „Tuzin Mielonych Kotletów”, „Trochę Mniejsza Kaszana”, „Takie
Małe Kasztanki”, „Tacy Mali Komuniści”, „Teraz Można Kłamać”,
„Tomek, Miko, Krzysiek” (nigdy w składzie nie było żadnego Tomka, ale to
rozwinięcie też funkcjonowało)... Jest ich mnóstwo. I o to chodzi. To trochę
coś jakby każdy miał widzieć w nas to, co sam chciałby zobaczyć. Choć na
kameleonów zdecydowanie się nie nadajemy.
Jakiś
czas potem, w pełni działając w świecie Internetu znajdowaliśmy kolejne
znaczenia tego tajemniczego skrótu, o który wszyscy się pytają... Chociażby
„To My Kibice” – innymi słowy chyba największy polski magazyn dla kibiców
piłkarskich... To chyba najczęściej pojawiające się porównanie.